piątek, 20 lutego 2015

Z serca Finlandii

Witajcie, ten tydzień obfitował w wydarzenia i powoli będę się starał wszystko Wam opisać. Jak już wiecie, bylem na targach i kiedy spokojnie wracałem do domu zadzwonił Piotr. Był bardzo rozgorączkowany i wręcz niezdrowo podekscytowany.Zwykle jest bardzo opanowanym młodym człowiekiem, więc natychmiast udzieliły mi się jego emocje ;). O co chodziło? Oto przed jego dom zajechała ciężarówka prosto z Lahti z prezentem od świętego Mikołaja – 500 kilogramami sklejki na pokładzie! Sklejka kazała się być prawdziwym dziełem sztuki :))) stolarskiej. 10 milimetrów i 20 warstw i na 40 arkuszach ani jednego sęku. Sklejka bliska ideału:))). …Mikołaj w osobie Pani Agnieszki z firmy Koskisen w tym roku wyjątkowo się pospieszył! Musieliśmy być wyjątkowo grzeczni skoro sobie na taki prezent zasłużyliśmy.:) Ten tydzień obfitował w miłe niespodzianki :)))) Ale o tym już w kolejnych odcinkach powieści w wydaniu internetowym. :)) A ponieważ, jak mówią, jedno zdjęcie jest warte więcej niż tysiąc słów ja już się wylogowuję a Was drodzy czytelnicy zapraszam do galerii poniżej
Bądźcie z nami
adam/ still Koskisen crazy


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz