poniedziałek, 23 lutego 2015

W końcu stało się!

Po wielu tygodniach zmagań ze wzdłużnikami, nadszedł długo oczekiwany i upragniony 
dzień :). Oto w niedzielę 22 lutego udało się dokończyć prace przy wzdłużnikach 
Prace trwały do późnych godzin nocnych i pewnie nie udało by się dokończyć 
karkołomnej misji, gdyby nie posiłki w osobie  Marka Uszyńskiego, który podniósł 
poziom optymizmu w zespole. No, i jako jedyny, wiedział, co trzeba zrobić :)).
Tak czy inaczej Marek przybył, zrobił i zakończył :)) prace przy wzdłużnikach, 
a łódka wygląda już jak łódka :). 
Tym razem nawet nie piszę na wyrost.
Bardzo dziękujemy :))!

Na dziś to tyle, a już niebawem powrócimy do historii, 
które miały miejsce w zeszłym tygodniu :)))


bądźcie z nami

adam/ still wzdłużnik crazy


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz