Podczas gdy piszący te słowa zajął się odwiedzaniem rodziny i spędzaniem długich godzin przy suto zastawionym stole, Piotruś postanowił dokończyć zabudowę łódki. Dlaczego? Ponieważ – jak mówi – przez obecność łódki na środku pokoju strasznie wydłużyła mu się droga do łazienki i powoli zaczyna go już męczyć ten duuży i odrobinę nieustawny mebel w mieszkaniu :))). Jak postanowił tak zrobił i oficjalnie możemy powiedzieć, że zabudowa została skończona!!! :) Tutaj zostawiam miejsce na aplauz dla Piotrunia ;). A że za oknem pogoda coraz lepsza, powoli zaczynamy się przymierzać do wyprowadzenia łódki na świeże powietrze :). Ale to już całkiem inna historia pozdrawiam i bądźcie z nami adam/still crazy
"Nie możesz przepłynąć morza, stojąc na brzegu i wpatrując się w wodę" - Rabindranath Tagore
czwartek, 9 kwietnia 2015
Święta, święta i… po świętach :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz