wtorek, 29 grudnia 2015

jak to w piosence...


Nic nie może przecież wiecznie trwać, jak śpiewała Anna Jantar.

Nasz przedłużający się pobyt w gościnnych progach firmy Arkom dobiegł końca.
Korzystając z okazji i kilku dni przerwy świątecznej,nasz bolid znalazł 
schronienie w zaprzyjaźnionej Maćkowej stolarni.
Na terenie browaru Jabłonowo, ciepło, wszystkie maszyny na miejscu… 
Nic tylko pić… znaczy robić :)))

A że zaraz Nowy Rok to chciałbym Wam wszystkim drodzy czytacze złożyć 
najserdeczniejsze życzenia.
Zaczęliśmy piosenką, więc wypada również piosenką zakończyć:

W nowym roku, białych żagli,
Tak wydętych dobrym wiatrem,
Byśmy zawsze żeglowali
Do archipelagu pragnień...

Co było dalej, dowiecie się już niebawem w cyklu codziennie powieść 
w wydaniu internetowym.

Pozdrawiamy i bądźcie z nami w 2016!
Piotr i adam/still crazy 2
 




 

poniedziałek, 21 grudnia 2015

Zdrowych i pogodnych...

...Świąt Bożego Narodzenia.
Niech ten czas spędzony w gronie najbliższych
napełni Wasze serca spokojem i radością.
Niech pomyślność towarzyszy Wam przez całe Wasze życie,
a szczere i najpiękniejsze Bożonarodzeniowe życzenia
spełniają się w każdym momencie.

Pozdrawiamy i badzcie z nami 
załoga Still Ctazy 2
 
 

piątek, 4 grudnia 2015

Tymczasem… tymczasem…

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce…
A może wcale nie tak dawno i nie w odległej galaktyce? No dobra – po prostu 
w mieście Łodzi :). Tam działa firma Quicker-Food, która specjalizuje się 
w przygotowaniu dan liofilizowanych.
I ta firma, przypomnę nazwę: Quicker-Food, zaufała nam i obiecała dostarczyć
120 racji dziennych, liofilizowanych dań, na cały nasz rejs.

Bardzo dziękujemy Quicker-Food za zaufanie i pomoc przy organizacji naszej eskapady.
A wszystkich zainteresowanych produktami zapraszamy na stronę firmy :)
i klikamy link po prawej stronie

Pozdrawiam i bądźcie z nami
adam/still quicker-food crazy
 
 

czwartek, 3 grudnia 2015

A żeby żagiel był dobrze uszyty,...

...To trzeba płótno nam pociąć na bryty
I teraz mocno ze sobą pozszywać
Nicią, co bosman juzingiem nazywa.

Wbijaj igłę w płótna brzegi,
Mocno szyj bosmańskim ściegiem,
Aby żagli mocnych jak tektura
Nie porwała nam żadna wichura.

Zastanawialiście się, co robiłem w czasie, gdy Piotruś zawzięcie 
i z dużym poświęceniem wędził i grillował?
Ja, cóż… Zabrałem się za szycie :).
A że uparcie i skrycie… ach szycie kocham Cię kocham Cię w zachwycie 
trochę mnie poniosło, przepraszam :).
Materiał na żagiel był kupiony wcześniej (do innej, większej łódki), 
więc wystarczyło go na dwa genakery do naszej Seteczki.
W tej chwili nasz garnitur liczy już 5 żagli :)
A ja … oczami wyobrazni widze to tak ::)))))) 

pozdrawiam i bądźcie z nami

adam/still genaker crazy
 
 

środa, 2 grudnia 2015

Śpiesz na grilla!

Śpiesz na grilla!
Pora sobie czas umilać.
Bierz kaszankę i kiełbaski, a do tego ze dwie flaszki.
Dorzuć deser, może lody, jakiś napój dla ochłody
i na działkę gnaj, Polaku, lub na balkon, z braku laku.
Grilluj, smakuj i popijaj, wszak majówka, więc bez grilla
niewskazane świętowanie.
Wiem, co mówię, drogi panie.
Co? Nie lubisz? Wielkie nieba! Hołd tradycji złożyć trzeba!

Piotruś posłuchał tej rady i w ostatni weekend. I chociaż mieliśmy 
już koniec listopada, a nie maj…
Hołd tradycji czyli "staropolski grill" udał się znakomicie.
Były napoje, wizyty sąsiedzkie i… morze radości :)
A owocem grilowania jest piękny, lśniący niczym żywa rtęć, bulb do naszego
bolidu :).

A co było dalej, dowiecie się już niebawem w cyklu codziennie powieść
w wydaniu internetowym :).
Pozdrawiam i bądźcie z nami

adam/ still grill crazy