Nic nie może przecież wiecznie trwać, jak śpiewała Anna Jantar. Nasz przedłużający się pobyt w gościnnych progach firmy Arkom dobiegł końca. Korzystając z okazji i kilku dni przerwy świątecznej,nasz bolid znalazł schronienie w zaprzyjaźnionej Maćkowej stolarni. Na terenie browaru Jabłonowo, ciepło, wszystkie maszyny na miejscu… Nic tylko pić… znaczy robić :))) A że zaraz Nowy Rok to chciałbym Wam wszystkim drodzy czytacze złożyć najserdeczniejsze życzenia. Zaczęliśmy piosenką, więc wypada również piosenką zakończyć: W nowym roku, białych żagli, Tak wydętych dobrym wiatrem, Byśmy zawsze żeglowali Do archipelagu pragnień... Co było dalej, dowiecie się już niebawem w cyklu codziennie powieść w wydaniu internetowym. Pozdrawiamy i bądźcie z nami w 2016! Piotr i adam/still crazy 2
"Nie możesz przepłynąć morza, stojąc na brzegu i wpatrując się w wodę" - Rabindranath Tagore
wtorek, 29 grudnia 2015
jak to w piosence...
poniedziałek, 21 grudnia 2015
Zdrowych i pogodnych...
...Świąt Bożego Narodzenia. Niech ten czas spędzony w gronie najbliższych napełni Wasze serca spokojem i radością. Niech pomyślność towarzyszy Wam przez całe Wasze życie, a szczere i najpiękniejsze Bożonarodzeniowe życzenia spełniają się w każdym momencie. Pozdrawiamy i badzcie z nami załoga Still Ctazy 2
piątek, 4 grudnia 2015
Tymczasem… tymczasem…
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce… A może wcale nie tak dawno i nie w odległej galaktyce? No dobra – po prostu w mieście Łodzi :). Tam działa firma Quicker-Food, która specjalizuje się w przygotowaniu dan liofilizowanych. I ta firma, przypomnę nazwę: Quicker-Food, zaufała nam i obiecała dostarczyć 120 racji dziennych, liofilizowanych dań, na cały nasz rejs. Bardzo dziękujemy Quicker-Food za zaufanie i pomoc przy organizacji naszej eskapady. A wszystkich zainteresowanych produktami zapraszamy na stronę firmy :) i klikamy link po prawej stronie Pozdrawiam i bądźcie z nami adam/still quicker-food crazy
czwartek, 3 grudnia 2015
A żeby żagiel był dobrze uszyty,...
...To trzeba płótno nam pociąć na bryty I teraz mocno ze sobą pozszywać Nicią, co bosman juzingiem nazywa. Wbijaj igłę w płótna brzegi, Mocno szyj bosmańskim ściegiem, Aby żagli mocnych jak tektura Nie porwała nam żadna wichura. Zastanawialiście się, co robiłem w czasie, gdy Piotruś zawzięcie i z dużym poświęceniem wędził i grillował? Ja, cóż… Zabrałem się za szycie :). A że uparcie i skrycie… ach szycie kocham Cię kocham Cię w zachwycie trochę mnie poniosło, przepraszam :). Materiał na żagiel był kupiony wcześniej (do innej, większej łódki), więc wystarczyło go na dwa genakery do naszej Seteczki. W tej chwili nasz garnitur liczy już 5 żagli :) A ja … oczami wyobrazni widze to tak ::)))))) pozdrawiam i bądźcie z nami adam/still genaker crazy
środa, 2 grudnia 2015
Śpiesz na grilla!
Śpiesz na grilla! Pora sobie czas umilać. Bierz kaszankę i kiełbaski, a do tego ze dwie flaszki. Dorzuć deser, może lody, jakiś napój dla ochłody i na działkę gnaj, Polaku, lub na balkon, z braku laku. Grilluj, smakuj i popijaj, wszak majówka, więc bez grilla niewskazane świętowanie. Wiem, co mówię, drogi panie. Co? Nie lubisz? Wielkie nieba! Hołd tradycji złożyć trzeba! Piotruś posłuchał tej rady i w ostatni weekend. I chociaż mieliśmy już koniec listopada, a nie maj… Hołd tradycji czyli "staropolski grill" udał się znakomicie. Były napoje, wizyty sąsiedzkie i… morze radości :) A owocem grilowania jest piękny, lśniący niczym żywa rtęć, bulb do naszego bolidu :). A co było dalej, dowiecie się już niebawem w cyklu codziennie powieść w wydaniu internetowym :). Pozdrawiam i bądźcie z nami adam/ still grill crazy
Subskrybuj:
Posty (Atom)